niedziela, 17 lutego 2013

huśtawka

Dzisiaj o huśtawce dla Rozalii.Kupiłam w stanie surowym, drewniana, wymagała oszlifowania i polakierowania/bejcowania. Pomalowałam-jak wszystko ostatnio-na biało,farbą akrylową-do drewna i metalu bezpieczną dla dzieci.I tyle w tym temacie.Huśtawka jest urocza, nie droga, bezpieczna i łatwo się ją montuje.
Więcej o huśtawce na moim drugim blogu Dzidziastyle

Huśtawka w stanie surowym prezentowała się tak:

 

 

 

A taka jest teraz, po wyszlifowaniu i pomalowaniu, ubrana w poduszeczkę, której myślę że nie wymaga, ale nad troskliwość matczyna jakoś kazała mi ją tam wsadzić:)




Jak widać spełnia swoje zadania.Rozalia ją uwielbia:)


4 komentarze :

  1. Pamiętam... Sama miałam taką drewnianą, kolorową huśtawkę, zawieszaną w drzwiach na specjalnych hakach :) Ta jest genialna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłaś Rozalce prawdziwą frajdę :-0
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna, muszę pomyśleć o takiej dla wnuczka. Jestem zauroczona Rozalką.
    Dziękuję za wizytę u mnie.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń