Uchylam rąbka tajemnicy i przedstawiam kilka kadrów tego, jak urządzam Rozalce kącik. Jak na razie mam sypialnię z dziećmi, ale każdy z nas ma wydzieloną przestrzeń dla siebie i urządzoną po swojemu.Tak mi jest najwygodniej. Mieliśmy taki czas, kiedy puszczałam na wyciszenie muzykę relaksacyjną- odgłosy ptaków itp. Rozalii bardzo spodobały się ptaszki, stąd pomysł by je przemycić w jej kąciku:) Tak zostało do dzisiaj, chociaż już niedługo aranżacja zmieni się na świąteczną, trochę bardziej dziecięcą i przede wszystkim dziewczęcą, bo ta jest lekko surowa jak na dwulatka i mocno prowizoryczna.Po przemalowaniu pokoju chciałam szybko zagospodarować jej przestrzeń nad łóżeczkiem i tak zostało do dziś...no właśnie, łóżeczko. Je jak i resztę pokażę jak będzie na cacy:)
Wtedy też napiszę jak robiłam okienko i inne ozdoby.
Przepiękna kolorystyka, uwielbiam ten klimat :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda :) szkoda, że nie mam takiego wyczucia do wnętrz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, naczytane.blog.pl
Zapowiada się śliczny pokoik :))). Sama kiedyś marzyłam o takim!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marta
świetny pomysł z okienkiem, wszystko jest zgrane i dopasowane:) i w moim klimacie. Pozdrowienia i zapraszam do siebie na candy:)
OdpowiedzUsuńTe dechy to tapeta? Jeśli tak to wygląda bardzo realistycznie-świetny efekt!!!!!
OdpowiedzUsuńUrocze jest to wszystko :)
Pozdrawiam!
Jest swietnie! Tapeta bardzo mi sie podoba i to okienko cudne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kochane dziękuję, cieszę się ze i wam się podoba:).A dechy to nie tapeta, to tkanina ikeowska,Kilka postów wcześniej jest dokładniej opisane jakby ktoś chciał poczytać:)
OdpowiedzUsuńTkanina?! No świetna jest!!! Muszę poszperać ;p Szkoda,że Ikea jest 300km ode mnie ;p
UsuńPieknie wygląda ten kącik i do tego bardzo klimatycznie i oryginalnie - czy te deseczki to tapeta? czy jakaś tkanina?
OdpowiedzUsuńpieknie, przytulnie i fajnie,ze nie jest tak typowo niemowleco - wszedzie widzialam jak wiele osob zmienia wszystko w pokoju dziecka z wiekiem - kolory, naklejki itd jakby nie dalo sie zmieniac tylko pewnych dodatkow. A tu jest tak wymarzenie, nie trzeba bedzie zrywac naklejek wraz z farba i zmieniac wsio za jakis czas.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dech zapiera! Jest absolutnie stylowo, subtelnie, wyjątkowo... taki wystrój mnie inspiruje! Oczywiście lubię wszedobylskie sowy i pastele, girlandy czy pompony, ale właśnie takie urządzenie mnie oczarowywuje! To udawane okno jest po prostu niezwykle, cudowne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta tkanina. Mówisz: Ikea?To mnie zaskoczyłaś, bo nie widziałam, ale ostatnio jestem tam tylko przelotem.
OdpowiedzUsuńSą dwa rodzaje tej tkaniny, z warstwą plastiku-zmywalna ja ją właśnie mam na ścianie, oraz zwykła, która jest dosyć grubą tkaniną i ciężką.Ta pierwsza ceratowata wersja jest dużo lżejsza, chociaż tradycyjnej ceraty nie przypomina. Druga nadaje się na poduszki, zagłówki itp, mam z niej zagłówek na łóżku:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń